Rok 2015 kończy w Zespole Szkół i Placówek Oświatowych w Skale międzynarodowa wymiana z młodzieżą z Izraela, zorganizowana w ramach projektu „Pamięć i przyszłość”. Przez siedem dni młodzież ze skalskiego liceum i technikum przebywała w Izraelu i po tygodniowej przerwie młodzież z Izraela gościła w domach swoich kolegów z Polski.

Jedna z uczestniczek wymiany tak wspomina to wydarzenie:

                Wyjazd do Izraela był dla nas wielką szansą: poznania innej kultury, nowych ludzi i poprawy kondycji języka angielskiego. To wszystko w zaledwie siedem dni. Czy można chcieć czegoś więcej?

               Na początku większość z nas była pełna negatywnych przeczuć i obaw. Jedni martwili się o podróż samolotem, inni o swoje umiejętności językowe, a część o to, jaki będzie partner z wymiany (Czy go zrozumiem? Czy będzie otwarty? A może nieśmiały… Jak będziemy przyjęci przez jego rodzinę?). Wokół nas, jak chmury burzowe, kłębiły się takie myśli. Jednak już w pierwszych dniach pobytu w Izraelu wiedzieliśmy, że wyjazd tu, to najlepsza decyzja, jaką kiedykolwiek podjęliśmy.

               Na wycieczce zwiedziliśmy wiele ciekawych miejsc i doświadczyliśmy wielu atrakcji, wśród których znalazły się na przykład kąpiel w Morzu Martwym, noc w osadzie beduińskiej, przejażdżka na wielbłądach, zwiedzanie Masady i Tel Avivu czy podziemnego miasta. Fascynująca była też obserwacja Izraelczyków, ich kultury, obyczajów, relacji – zupełnie innych niż w Polsce. Ludzie tam są dla siebie bardziej życzliwi, spontaniczni i zachowują się tak, jakby wszyscy byli swoimi przyjaciółmi. Podczas szabatu poznaliśmy całe rodziny naszych kolegów z wymiany a także obrzędy żydowskie.

               Owacyjnie przywitaliśmy Izraelczyków w Polsce. Mieliśmy się czym chwalić: Kraków nocą, gra miejska na Kazimierzu, Ojców, Wieliczka, Zakopane, Kasprowy Wierch, termy w Białce. Ale nade wszystko polska gościnność i piękny śnieg zachwyciły naszych zagranicznych kolegów. To był niezwykły czas. Także w naszych domach stał się rodzinnym świętem: poznania siebie, rozmów o zwyczajach, polityce, kulturze, tragicznej przeszłości naszych narodów. Nie było końca dyskusjom i oglądaniu zdjęć.

               Najcenniejsze jednak było to, że poznaliśmy wielu fantastycznych ludzi, z którymi jesteśmy w nieustającym kontakcie. Właśnie wysłałam moim koleżankom zdjęcia choinki, której przecież u nich nie ma. Tak, tak. Nie ma co ukrywać, żyjemy tamtymi  chwilami każdego dnia. Wieczorem jeszcze tylko jedna wiadomość do nich, jeszcze kilka wspomnień przed snem, a jak bardzo „przypili” to jeszcze raz film Kacpra pełen wspomnień:   wymiana polsko-izraelska